Jak kiedyś tak i dziś ludzie nie pojmują Krzyża i „ludzi Krzyża” a nawet ich prześladują i mordują. Lubimy ludzi mocnych, twardych, potężnych, posiadających władzę…takich Putinów (kolejny celebryta nim zachwycony i zaszczycony, że do niego zadzwonił). Tym bardziej taki powinien być Bóg, Najmocniejszy, Najpotężniejszy, Wszechwładny….(zobacz 99 „imion” Allacha). A Jezus Chrystus Ukrzyżowany? No nie….Kiedyś uczniowie, teraz ty…wolisz tupnąć, walnąć, użyć władzy i siły…każdego dnia to robisz. I trzeba być uwolnionym od ducha głuchego i niemego, żeby od Chrystusa nauczyć się mocy i potęgi Miłości Ukrzyżowanej, żeby pojąć jak to jest, że być największym to posiadać taką władzę, taką siłę ducha, żeby uczynić samego siebie sługą tego najmniejszego, od którego mogę spodziewać się tylko wdzięczności albo i nie. Medytację biblijną prowadzą ks. Józef Maciąg i ks. Robert Muszyński